Syndrom samozwańczego oszusta (impostor syndrome) – skąd się bierze i jak z nim walczyć
10 mins read

Syndrom samozwańczego oszusta (impostor syndrome) – skąd się bierze i jak z nim walczyć

Syndrom samozwańczego oszusta (impostor syndrome) – skąd się bierze i jak z nim walczyć

Czy kiedykolwiek miałaś wrażenie, że wszystko, co osiągnęłaś, to tylko szczęście lub przypadek? Że za chwilę ktoś odkryje, że tak naprawdę nie jesteś tak kompetentna, jak wszyscy myślą? Jeśli tak, to znasz syndrom samozwańczego oszusta (impostor syndrome). To uczucie, że jesteś oszustką, mimo że w rzeczywistości masz umiejętności i doświadczenie, które na to zasługują. W tym artykule przyjrzymy się, skąd bierze się to zjawisko i jak możesz sobie z nim poradzić.

Co to jest syndrom oszusta?

Syndrom samozwańczego oszusta to psychologiczne zjawisko, w którym osoba nie jest w stanie uwierzyć w swoje osiągnięcia, przypisując je czynnikom zewnętrznym, takim jak szczęście czy przypadek. Nawet jeśli masz dowody na swoją kompetencję (np. awans, pochwały od szefa), wciąż czujesz, że nie zasługujesz na sukces. To nie jest oficjalna diagnoza medyczna, ale wiele osób – zwłaszcza kobiet – doświadcza tego w różnych momentach życia.

Skąd się bierze impostor syndrome?

Przyczyny syndromu oszusta są złożone i często wynikają z połączenia czynników psychologicznych, społecznych i kulturowych. Oto najczęstsze źródła tego zjawiska:

1. Wpływ dzieciństwa i wychowania

Jeśli w dzieciństwie często słyszałaś, że musisz być perfekcyjna, albo że Twoje sukcesy były „oczywiste”, mogło to wpłynąć na Twoją pewność siebie. Presja bycia najlepszą bez prawa do błędów może prowadzić do ciągłego poczucia, że nie jesteś wystarczająco dobra.

Czytaj także  Sen w okresie menopauzy - jak radzić sobie z nocnymi potami

2. Porównywanie się do innych

W dobie mediów społecznościowych łatwo wpaść w pułapkę porównywania swojego „za kulisami” życia z czyimś „highlight realem”. Widzisz tylko sukcesy innych, a nie ich potknięcia, co może wzmacniać poczucie, że odstajesz od reszty.

3. Strach przed porażką

Niektóre osoby tak bardzo boją się popełnić błąd, że każdy sukces przypisują szczęściu, a każdą porażkę – własnej niekompetencji. To błędne koło, które utrudnia docenienie swoich mocnych stron.

4. Presja społeczna i stereotypy

Kobiety, zwłaszcza w środowiskach zdominowanych przez mężczyzn (np. w IT czy zarządzaniu), częściej doświadczają impostor syndrome. Wynika to z utrwalonych stereotypów, że kobiety są mniej kompetentne w niektórych dziedzinach.

Jak rozpoznać u siebie syndrom oszusta?

Nie zawsze łatwo zauważyć u siebie ten mechanizm. Oto kilka typowych oznak:

  • Bagatelizowanie swoich osiągnięć – mówienie „to nic wielkiego” nawet po dużym sukcesie.
  • Przypisywanie sukcesów czynnikom zewnętrznym – np. „Dostałam awans, bo akurat szef mnie lubi”.
  • Strach przed ekspozycją – unikanie nowych wyzwań z obawy, że „w końcu ktoś się zorientuje, że nie nadaję się na to stanowisko”.
  • Perfekcjonizm – przekonanie, że jeśli coś nie jest idealne, to jest porażką.
  • Przewlekłe poczucie winy – gdy czujesz, że nie zasługujesz na to, co masz.

Jak walczyć z syndromem oszusta?

Na szczęście istnieją sprawdzone metody, które pomagają osłabić to uczucie. Oto kilka strategii, które możesz wypróbować:

1. Nazwij to, co czujesz

Świadomość, że doświadczasz impostor syndrome, to pierwszy krok do zmiany. Zamiast myśleć „Jestem beznadziejna”, powiedz sobie: „To tylko syndrom oszusta mówi przeze mnie”.

2. Prowadź dziennik sukcesów

Zapisuj swoje osiągnięcia – nawet te małe. Kiedy czujesz, że „nic nie umiesz”, wróć do tej listy. To pomoże Ci zobaczyć, jak wiele już zrobiłaś.

Czytaj także  Jak radzić sobie z zachciankami na słodycze

3. Przestań porównywać się do innych

Pamiętaj, że w social mediach widzisz tylko wycinek czyjegoś życia. Każdy ma swoje słabości, nawet jeśli ich nie pokazuje.

4. Naucz się przyjmować komplementy

Zamiast odpowiadać „To nic takiego”, powiedz po prostu „Dziękuję”. To mała zmiana, ale pomaga wzmocnić poczucie własnej wartości.

5. Rozmawiaj o tym z bliskimi

Często okazuje się, że inni też tak mają! Wymiana doświadczeń może dać Ci nową perspektywę.

6. Pozwól sobie na błędy

Nikt nie jest idealny. Popełnianie błędów nie oznacza, że jesteś niekompetentna – to część rozwoju.

7. Skup się na nauce, a nie na byciu „najlepszą”

Zamiast dążyć do perfekcji, postaw na ciągłe uczenie się. To zdrowsze podejście, które zmniejsza presję.

Dlaczego kobiety częściej doświadczają impostor syndrome?

Badania pokazują, że kobiety są bardziej narażone na syndrom oszusta niż mężczyźni. Wynika to m.in. z:

  • Wychowania – dziewczynki często uczone są bycia skromnymi, podczas gdy chłopcy są zachęcani do pewności siebie.
  • Stereotypów płciowych – np. przekonania, że kobiety są mniej kompetentne w matematyce czy zarządzaniu.
  • Większej samokrytyki – kobiety częściej analizują swoje błędy i wątpią w swoje umiejętności.

Syndrom oszusta a praca zdalna

Jeśli pracujesz z domu (jak wiele z nas!), możesz być jeszcze bardziej narażona na impostor syndrome. Dlaczego?

  • Brak bezpośredniej informacji zwrotnej – trudniej ocenić, czy dobrze wykonujesz zadania, gdy nie widzisz reakcji szefa na żywo.
  • Izolacja – brak codziennych kontaktów z zespołem może prowadzić do nadmiernego analizowania swoich kompetencji.
  • Niewidzialna praca – wiele zadań w pracy zdalnej jest „niewidocznych”, przez co możesz czuć, że robisz za mało.

Jak sobie radzić? Staraj się regularnie prosić o feedback, utrzymuj kontakt z zespołem i przypominaj sobie, jakie zadania już wykonałaś.

Syndrom oszusta a planowanie ciąży

Jeśli – podobnie jak ja – myślisz o macierzyństwie, syndrom oszusta może się nasilić. Pojawiają się wątpliwości: „Czy dam radę być dobrą mamą?”, „Czy nadaję się do tego?”. To normalne! Pamiętaj, że:

  • Nikt nie rodzi się idealnym rodzicem – uczymy się tego w praktyce.
  • Twoje doświadczenia zawodowe i życiowe na pewno przygotowały Cię do nowych wyzwań.
  • Możesz szukać wsparcia – czy to u partnera, przyjaciółek, czy specjalistów.
Czytaj także  Profilaktyka raka szyjki macicy - badania i szczepienia

Podsumowanie: Jak oswoić syndrom oszusta?

Syndrom samozwańczego oszusta to coś, z czym zmaga się wiele osób – zwłaszcza ambitnych i wrażliwych kobiet. Kluczem nie jest całkowite wyeliminowanie tych uczuć, ale nauczenie się, jak sobie z nimi radzić. Pamiętaj:

  • Twoje osiągnięcia są zasługą Twojej pracy, nie przypadku.
  • Masz prawo do błędów – one nie definiują Twojej wartości.
  • Nie musisz być idealna, żeby być wystarczająco dobra.

Jeśli czujesz, że syndrom oszusta utrudnia Ci życie, warto rozważyć rozmowę z psychologiem. Czasem kilka sesji może pomóc zmienić perspektywę. A na co dzień – bądź dla siebie łagodna. Zasługujesz na uznanie, także to, które dajesz sobie sama.

Miałaś kiedyś do czynienia z impostor syndrome? Jak sobie z tym radzisz? Podziel się w komentarzu – może Twoje doświadczenia pomogą komuś innemu!