Samotność w świecie social mediów

Czy kiedykolwiek czułaś, że mimo setek znajomych na Facebooku, obserwujących na Instagramie i lajkujących Twoje zdjęcia – tak naprawdę jesteś… sama? Że te wszystkie powiadomienia, komentarze i reakcje nie wypełniają pustki, która czasem pojawia się wieczorem, gdy odkładasz telefon? Jeśli tak, to wiedz, że nie jesteś jedyna. Właśnie o tej paradoksalnej samotności w świecie pełnym połączeń chcę dziś porozmawiać.

Dlaczego czujemy się samotni w sieci?

Social media obiecywały nam łączność, bliskość i poczucie przynależności. Tymczasem badania pokazują, że im więcej czasu spędzamy online, tym częściej doświadczamy samotności. Jak to możliwe?

• Porównywanie się – widzimy wyselekcjonowane fragmenty życia innych, a swoje znamy „od kuchni”. To rodzi poczucie niedostateczności.
• Płytkie interakcje – lajki i komentarze emoji nie zastąpią prawdziwej rozmowy czy przytulenia.
• Przeciążenie informacjami – nasze mózgi nie są przystosowane do takiej ilości bodźców, co prowadzi do wyczerpania emocjonalnego.

Cyfrowa samotność a Twoje zdrowie

Według American Psychological Association chroniczna samotność zwiększa ryzyko depresji, zaburzeń lękowych i nawet chorób serca. A co ciekawe, badania z 2022 roku pokazują, że osoby najbardziej aktywne w social mediach częściej zgłaszają objawy samotności niż te ograniczające czas online.

Jak odzyskać prawdziwe połączenie?

Dobra wiadomość jest taka, że możesz świadomie kształtować swoje relacje z technologią. Oto kilka sprawdzonych sposobów:

1. Jakość ponad ilość

Zamiast scrollować bezmyślnie feed, zaplanuj konkretne interakcje:

• Wyślij głosową wiadomość do przyjaciółki zamiast pisać
• Zorganizuj wideorozmowę z rodziną
• Dołącz do małej grupy dyskusyjnej na interesujący Cię temat

2. Cyfrowe detoksy

Wprowadź rytuały offline:

• Pierwsze 30 minut po przebudzeniu bez telefonu
• Wieczorne czytanie książki zamiast scrollowania
• Weekendowe wycieczki bez dokumentowania każdej chwili

3. Buduj mosty do rzeczywistości

Wykorzystaj social media jako trampolinę do realnych spotkań:

• Zaproponuj kawę znajomej, z którą często wymieniasz się komentarzami
• Zapisz się na warsztaty zainspirowane postem
• Stwórz grupę mam planujących ciążę w Twojej okolicy

Social media a Twój związek

W codziennym pośpiechu łatwo zaniedbać najbliższą relację. Zauważyłaś, że często siedzicie obok siebie, każde w swoim telefonie? To częsty scenariusz. Psychologowie nazywają to „phubbingiem” – ignorowaniem partnera na rzecz smartfona.

Jak pielęgnować związek w erze social mediów?

• Stwórz strefy wolne od telefonów (łóżko, stół)
• Wyznaczcie sobie „czas jakości” bez rozpraszaczy
• Bądźcie ciekawi swojego świata online – pokaż sobie ciekawe profile, porozmawiajcie o tym

Samotność a planowanie ciąży

Gdy myślisz o macierzyństwie, może pojawić się szczególny rodzaj samotności – poczucie, że nikt Cię nie rozumie. Social media pełne są idealnych zdjęć ciążowych brzuchów, ale mało kto pokazuje niepewność i obawy.

Co możesz zrobić:

• Szukaj autentycznych społeczności (np. grupy „Staramy się o dziecko”)
• Znajdź blogerki, które mówią też o trudnościach
• Rozmawiaj otwarcie z partnerem – nie tylko o praktykach, ale i emocjach

Znajdź swoją równowagę

Pamiętaj, że social media to tylko narzędzie. To od Ciebie zależy, czy będą źródłem inspiracji, czy frustracji. Wsłuchaj się w siebie – jeśli jakieś treści Cię dołują, śmiało je odfiltruj. Twoja przestrzeń online powinna być bezpiecznym miejscem, które dodaje Ci skrzydeł, a nie odbiera energię.

Może dziś wieczorem zamiast kolejnego odcinka na Netflixie, zaprosisz partnera na spacer? Albo zadzwonisz do tej przyjaciółki, z którą od miesięcy wymieniacie się tylko reakcjami na zdjęcia? Prawdziwe połączenie często zaczyna się od małych kroków offline.

Helen

Cześć! Mam na imię Helen – witaj w moim kawałku Internetu, gdzie kobiecość spotyka się z codziennością, a troska o siebie staje się czymś naturalnym, a nie luksusem.

Z wykształcenia jestem… właściwie nie to się tu liczy. Z wyboru – jestem kobietą, która lubi wiedzieć jak działa ciało, emocje i relacje. Kiedyś ciągle szukałam odpowiedzi w googlach – dziś tworzę to miejsce, żebyś Ty nie musiała ich szukać sama.

Piszę o tym, co bliskie:

• zdrowiu i urodzie, ale bez ściemy i wciskania „cudów za 199 zł”,

• ciąży i kobiecym ciele – z szacunkiem i normalnością,

• związkach – bo wiemy, że czasem kocha się z całych sił, a czasem po prostu ma się ochotę wyjść z domu w kapciach,

• i o codziennych poradach, które ułatwiają życie, kiedy masz dość chaosu i nadmiaru wszystkiego.

Nie jestem psycholożką ani lekarką. Jestem kobietą, która przeszła swoje, nadal się uczy, i dzieli się tym, co naprawdę działa.

Jeśli masz ochotę na miejsce, gdzie możesz odetchnąć, znaleźć inspirację i poczuć, że nie jesteś sama – to jesteś we właściwym miejscu. 🩷

Czytaj także  Jak trenować z kontuzją lub w czasie rekonwalescencji

Rozgość się!